Pomiń zawartość →

Spacer

Coraz mniej jest osób, które przemieszczają się na piechotę. Wolno, na własnych nogach. To nie to samo, co uprawianie joggingu albo nordic walking. Tu chodzi o najzwyklejsze chodzenie do znajomych, pracy, sklepu lub urzędu.

Niechodzenie przynosi straty społeczne. Nie tylko zdrowotne. Fizjolodzy twierdzą, że marsz jest znacznie bardziej wartościowy dla zdrowia, niż bieganie. Spacer jest również korzystny ze względu na możliwość poczynienia różnorakich obserwacji. Zbyt wnikliwe obserwowanie otoczenia podczas jazdy samochodem, rowerem czy nawet na deskorolce może być przyczyną groźnego wypadku. Za to podczas spaceru, baczne oglądanie się na wszystkie strony gwarantuje zwiększenie bezpieczeństwa piechura.

Spacer jest przydatny jeszcze w jednym przypadku – podczas sprawowania rządów w lokalnej społeczności. Daje to wymierne efekty. Władza jest wtedy zdrowsza, mniej czasu przebywa na zwolnieniach lekarskich. Przemieszczanie się wyłącznie z pomocą samochodu, nawet na najbliższe odległości, jak wiemy, może w skrajnych przypadkach, w połączeniu ze stresem powodować rzeczy ostateczne. Przede wszystkim jednak, ruch pieszy znacznie poszerza możliwości komunikowania się władzy z rządzoną ludnością.

Mało kto zdaje sobie sprawę, że istnieje oficjalnie naukowo uznana metoda zwiększenia partycypacji obywatelskiej we władzy, nazywana spacerem badawczym. Najkrócej definiując, jest to terenowa metoda pytania mieszkańców o ich opinie w jakiejś kwestii. W ten sposób można też sprawdzić dostosowanie przestrzeni publicznej do potrzeb użytkowników.

Żeby spacer badawczy przyniósł korzyści, należy odpowiednio zaplanować trasę, jej długość, czas trwania, kwestie i problemy, które mogą być wówczas poruszone, a nawet porę dnia, kiedy powinna się odbyć.

W niewielkim miasteczku w Umbrii we Włoszech burmistrz stosuje powyższą metodę od lat, regularnie, co miesiąc, rozmawiając z mieszkańcami na ulicach. Dzięki spacerowi badawczemu w mieście są prawdopodobnie najczystsze publiczne szalety w całych środkowych Włoszech.

W Polsce również rośnie grono badaczy spacerowych. Metoda spaceru badawczego była, na przykład, wykorzystana podczas konsultacji społecznych dotyczących oświetlenia podwórek na warszawskiej Woli.

Prekursorem spaceru badawczego na Żuławach był nieodżałowany śp. Bolek Klein. Do dziś mieszkańcy Nowego Dworu Gdańskiego wspominają jego spotkania z mieszkańcami, sprawdzanie postępu robót na miejskich inwestycjach, rozmowy z przypadkowo poznanymi osobami na trasie z domu do pracy w prezydium.

Spacer badawczy jest tanim narzędziem. Do jego przeprowadzenia wystarczy tylko jedna, góra trzy osoby. Niewątpliwie wymaga jednak świetnej znajomości terenu i, przede wszystkim, dobrego przygotowania merytorycznego, sporych kompetencji i wiedzy.

Co można zrobić, żeby spacer badawczy był bardziej popularny na Żuławach?

Opublikowano w Publicystyka

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *